Nowoursynowska 154A, 02-797 Warsaw, Poland
Loading map...
3.9 out of 5 stars
(35 reviews)Zygmunt
Miejsce beznadziejne nie polecam posyłać tu swoich dzieci
Lidia Kaźmierczak
Placówka nastawiona na łatwy zysk - obok chrześcijaństwa tylko przechodziła. Prezes używając manipulacji zachęca rodziców do posłania tu dziecka w okresie gdy brakuje im chętnych, tylko po to by za rok niespodziewanie, bez żadnych wcześniejszych sygnałów wyrwać dziecko z oswojonego środowiska i skreślić jednym mailowym słowem „nieprzyjęty” bez woli wyjaśnienia czy dialogu, w czasie gdy pojawi się inny chętny z ulicy, „łatwiejszy w obsłudze”. Te manipulacje, o którym wspominam, to że każde dziecko z przedszkola dostaje się tu do szkoły - w tym roku znam już trójkę dzieci, które przyjęte nie zostały/zostaną ze względu na orzeczenie o KS, które było oczywiście przedstawione placówce przy pierwszej rekrutacji; oraz druga manipulacja, stwierdzenie że Montessori to najlepszy model nauczania dla dzieci z ZA - skrajnie odmienna ich opinia była fundamentem odrzucenia dzieci na etapie rekrutacji do szkoły. Niestety szkoła swoje zaplecze psychologiczne najchętniej oferuje tym, którzy go najmniej potrzebują - dzieciom bez orzeczeń, które za zajęcia muszą płacić. Szkoda, że tak muszę podsumować nasze doświadczenie z Danielem, bo spotkaliśmy tu też dobrych ludzi, jak panią Monikę - ekspertkę od Montessori, niestety aktualnie jedyną ekspertkę na dwie liczne przedszkolne grupy; czy panią psycholog Anię W., która świetnie prowadzi i TUSy i terapię psychologiczną.